„Czas na grzyby moi mili, gdy pogodnie jest od rana,
nie marnując ani chwili wyruszamy, czas zbierania.
Bladym świtem, wczesnym rankiem każdy z nas jest już gotowy,
słońce budzi przez firankę, kosze w dłonie i …na łowy.”
Fragment wiersza ze strony: http://poetyckie-zacisze.pl/grzybobranie-w116542.html
Siostry ze wspólnoty z Przemyśla bladym świtem 14 września wyruszyły na grzybobranie w okolice Czerwonej Woli…z dużym powodzeniem:)