Facebook

Skupienie Sióstr Juniorystek

Wtedy Apostołowie zebrali się u Jezusa i opowiedzieli Mu wszystko, co zdziałali i czego nauczali. A On rzekł do nich: «Pójdźcie wy sami osobno na miejsce pustynne i wypocznijcie nieco!». Tak wielu bowiem przychodziło i odchodziło, że nawet na posiłek nie mieli czasu.  Odpłynęli więc łodzią na miejsce pustynne, osobno. Lecz widziano ich odpływających. Wielu zauważyło to i zbiegli się tam pieszo ze wszystkich miast, a nawet ich uprzedzili.
 Gdy Jezus wysiadł, ujrzał wielki tłum. Zlitował się nad nimi, byli bowiem jak owce nie mające pasterza. I zaczął ich nauczać.
Mk 6, 30- 34

            Pustynia niekoniecznie może kojarzyć się nam, z czymś pozytywnym. Gdybyśmy zgłębili się, w słowniku wyrazów bliskoznacznych zauważylibyśmy, iż wymieniony rzeczownik wybrzmiewa raczej w świetle trudu oraz zmagań. Słowo Boże natomiast zapewnia, iż pustynie jakie niesie ludzkie życie, nie są naznaczone bezsensem, lecz Nadzieją. Blaskiem owej Nadziei jest sam Chrystus, który w swym niezgłębionym Miłosierdziu (…) ujrzał wielki tłum. Zlitował się nad nimi, byli bowiem jak owce nie mające pasterza. I zaczął ich nauczać.

            Klasztor Zakonu Karmelitów Bosych, to właśnie tam Pan Jezus zaprosił grupę sióstr juniorystek, na trzydniową pustynię (14.02- 16.02. 2022r.), przez którą słowem, jak również posługą w Sakramentach Świętych przeprowadził ich Ojciec Przeor Klasztoru Krzysztof Górski. Skupienie nakreśliło bogactwo skierowanego Słowa, które z każdym dniem przybliżało do Pana. Siostry, zostały zaproszone aby powrócić do fundamentu. Nie tylko tego fundamentu codzienności, ale przede wszystkim modlitwy który ukorzeniony jest w milczeniu oraz samotności. Pierwsze karty adoracji, zostały zapisane rozważaniami każdej, z juniorystek nad tym w jakim kluczu Bóg przemawia do każdej z nich. Siostry przypomniały sobie o istocie BYCIA, nie tylko z Bogiem ale również z sama sobą. Ojciec zapraszał siostry, do trwania samej z sobą, w ciszy, modlitwie, kontemplacji. Posłuzył się także zdaniem jednego z Ojców Pustyni, które brzmi:  Idź, usiądź w swojej celi, a cela cię wszystkiego nauczy.

            Macie oczy, a nie widzicie; macie uszy, a nie słyszycie? Nie pamiętacie, ile zebraliście koszów pełnych ułomków. Kolejny dzień skupienia, przybliżył istotę wartości duchowego WZROKU oraz SŁUCHU. Najdoskonalszym przykładem wypełniania owych słów jest Maryja, która zawarła wszystko w Swoim Fiat, jak również w tym iż wszystko rozważała w Swym Sercu. Przykładem słuchania słowa są także Abraham, celnik Mateusz, Zacheusz, św. Piotr, którzy również stali się towarzyszami sióstr w ich duchowej podróży. Nie sposób, pominąć tutaj bardzo ważnego pytania, jakie zostało wypowiedziane ku refleksji sióstr, ale również warto, by każda Siostra Służebniczka zadała je sobie w swoim sercu. Mianowicie brzmiało ono: Jakim jesteś Słowem Boga dla wspólnoty, z którą mieszkasz na co dzień ? Może warto zaryzykować, i tak jak Matka Boża odpowiedzieć Bogu swoje własne, świadome oraz dobrowolne FIAT, ponieważ dopóki Bóg nie przychodzi do człowieka ze swym Słowem to nic się nie wydarza. Dopiero głębokie otwarcie roli swojego serca, na Słowo Pana sprawia, iż rozpoczyna się nasza osobista przygoda z Chrystusem.

             Ostatni dzień skupienia, był niejako ewaluacją obfitości treści. Wybrzmiały wtedy dwa mocne stwierdzenie, o których warto pamiętać każdego dnia oraz pozwalać sobie, na wcielanie ich w codzienną rzeczywistość. Bóg ubiera się w szatę codzienności. Jego ulubionym miejscem, jest ostatnie miejsce w naszym życiu. Drugie zdanie dotyczyło rzeczywistości zakonnej, która narażona jest na wiele czynników teraźniejszości: Światowość w klasztorze, jest jeszcze gorsza niż jakiekolwiek zgorszenie w kościele. Jest to parafraza słów Papieża Franciszka, wygłoszona podczas spotkania z karmelitami bosymi w Watykanie, a którą wypowiedział Ojciec podczas jednego z punktów kończących skupienie.

            Ubogacone Słowem, milczeniem, modlitwą, wspólnotą, sakramentami, Adoracją jak również spotkaniem z Matka Prowincjalną oraz Siostrą Mistrzynią siostry zostały posłane uroczystym błogosławieństwem, do dalszego niesienia Boga drugiemu człowiekowi.