Facebook

Z góry Karmel na górę Kalwarii

Nasze comiesięczne piesze pielgrzymowanie na Kalwarię Pacławską w tym miesiącu połączyłyśmy w nocnymi pątnikami wyruszając wspólnie z kościoła oo. Karmelitów Bosych w Przemyślu. Była to wyjątkowa pielgrzymka pod każdym względem. Rozpoczęła się 17 marca mszą św. o godz. 21.00 na Karmelu, pod przewodnictwem o. przeora Krzysztofa Górskiego. Bezpośrednio po mszy św. rozpoczęliśmy nabożeństwo Drogi Krzyżowej z rozważaniem Męki Pana Jezusa, które zakończyło się na Kalwarii Pacławskiej. Naszym duchowym przewodnikiem był ks. Maciej Flader, redaktor Przemyskiej „Niedzieli” i archidiecezjalny Duszpasterz Akademicki. Trasa 30 km prowadziła w większości przez las, bo przebiegała częściowo szlakiem pątniczym św. Jana Pawła II. Grupa licząca ponad 40 osób bezpiecznie i szczęśliwie dotarła na szczyt góry Kalwarii i tu w Bazylice Mniejszej zakończyliśmy pielgrzymowanie wspólną mszą świętą.

Wyjątkowe na ten dzień były również czytania liturgii Słowa, szczególnie czytanie z Księgi proroka Ozeasza: „Chodźcie, powróćmy do Pana! On nas zranił i On też uleczy, On to nas pobił, On ranę przewiąże. Po dwu dniach przywróci nam życie, a dnia trzeciego nas dźwignie i żyć będziemy w Jego obecności. Poznajmy, dążmy do poznania Pana; Jego przyjście jest pewne jak poranek, jak wczesny deszcz przychodzi On do nas, jak deszcz późny, co nasyca ziemię. «Cóż ci mogę uczynić, Efraimie, co pocznę z tobą, Judo? Miłość wasza podobna do chmur o świtaniu albo do rosy, która prędko znika. Dlatego ciosałem cię przez proroków, słowami ust mych pouczałem, a Prawo moje zabłysło jak światło. Miłości pragnę, nie krwawej ofiary, poznania Boga bardziej niż całopaleń».

Naszą pielgrzymkę zaczęliśmy w ciemną noc, oświetloną miliardami gwiazd, nad ranem powoli zaczęła budzić się jutrzenka i nieśmiało wychodziło słońce witane przepięknym koncertem ptasich głosów. A nam w duszy się śpiewało, o Najwyższy nasz, na dłonie wzniesione me spójrz, niech płynie chwała…Maryjo, Matko Cierpliwie Słuchająca, pokornie Cię prosimy, wysłuchaj wołania płynącego z naszych serc i módl się za nami!