Facebook

Nowenna do św. Józefa – druga środa

Na przemyskim Karmelu, w drugą środę Wielkiej Nowenny przed Uroczystością św. Józefa, wysłuchaliśmy dziś homilii wygłoszonej przez ks. Bartosza Rajnowskiego, kanclerza Kurii Przemyskiej. Temat przewodni wygłoszonej przez niego homilii brzmiał: „Być dzisiaj ojcem, niełatwe zadanie”. Jakim powinien być dziś ojciec? – pytał ks. Bartosz – Święty Józef jest jak dobre ziarno, które wydało plon stokrotny, ale to dobre ziarno we wzrastaniu – obumiera. Józef to ojciec z twórczą odwagą, jak mówił papież Franciszek w Patris corde. Czy Józef nie czuł strachu? z pewnością, był przecież zwykłym człowiekiem. Czy można pogodzić odwagę ze strachem i czy taka odwaga jest twórcza? Tak. Józef miał odwagę, bo był człowiekiem sprawiedliwym. Miał odwagę złożyć samego siebie jako ofiarę i stał się sługą, On nieustannie składał siebie w ofierze, bo zaufał Bogu, to Bóg Go prowadził. Józef stał się sługą i wykonawcą Bożych zamiarów, wykonywał Boży plan.

Józef miał odwagę być dobrym ojcem, umiał przekształcić problemy w dobro, z każdej trudnej sytuacji potrafił znaleźć wyjście, wiedział, że od Niego zależy życie Rodziny. Józef miał odwagę być świętym ojcem, wziął swój strach, niepewność i poszedł do przodu, zaufał Bogu, ze swej codzienności wykuwał piękne życie. Zaufał Bogu niezależnie od wszystkiego, mówił zawsze „tak” wobec Bożych planów, choć ich nie rozumiał, podobnie jak Maryja. Józef jest dyspozycyjny, ma odwagę jak ziarno, które by wydać obfity plon musi obumrzeć.

Co mówi dziś do nas św. Józef, jaką drogę wytycza współczesnym ojcom? to przede wszystkim odwaga, szacunek do drugiego człowieka, On uczy jak przyjmować to, co niesie każdy dzień. Wskazuje, by nie ulegać trudnym sytuacjom, ale by je przyjmować, by dać się przesiać jak ziarno przez sito, by zawsze zostawiać otwarte drzwi Bogu, by zaufać Bożemu Miłosierdziu. Ziarno, które ma odwagę obumrzeć przyniesie plon stokrotny, więc bądźmy odważni w swoim życiu, bo w nim mamy właśnie odnaleźć swoją świętość – mówił ks. Bartosz.