Facebook

Skrzynka intencji

Wspólnota Sióstr Służebniczek NMP NP zaprasza do wspólnej modlitwy. Zachęcamy do nadsyłania intencji, które są obejmowane modlitwą każdego dnia w czasie adoracji Najświętszego Sakramentu przez wspólnotę sióstr z Domu Prowincjalnego w Przemyślu oraz wspólnoty sióstr z domu w Prałkowcach i w Orzechówce.

Zapraszamy do dołączania Waszych intencji poniżej.

Dopisz nową intencję

 
 
 
 
Pola oznaczone * są obowiązkowe.
Wpis pojawi się po zatwierdzeniu przez moderację.
1566 wpisów.
Marta napisał/a 13 sierpnia 2025 o 09:33
Proszę o modlitwę o cud uzdrowienia dla Zbigniewa i błogosławieństwo Boże. Bóg zapłać
Łukasz napisał/a 12 sierpnia 2025 o 19:40
Proszę o modlitwę za mnie o opiekę Matki Najświętszej i Świętego Józefa.
Katarzyna napisał/a 11 sierpnia 2025 o 23:22
Szczęść Boże! Proszę o modlitwę w intencji Matyldy z prośbą o łaskę zdrowia dla Niej. U Matyldy wykryto SMA, czeka na terapię genową, która da Jej szansę na normalne życie. Jednak wyniki badan krwi i poziom przeciwciał nie pozwalają w tej chwili na rozpoczęcie leczenia. Pozostaje nam czekanie i modlitwa. Niestety choroba nie czeka i dość agresywnie postępuje. Chcemy prosić Pana by w swym Miłosierdziu otoczył to Maleństwo swą Ojcowską opieką i pozwolił wrócić Jej do pełni zdrowia. Bóg zapłać.
Bernadeta napisał/a 11 sierpnia 2025 o 00:24
Proszę o modlitwę w intencji trwałego uregulowania spraw mojego staniu zdrowia, oby wykryta zmiana w piersi była niczym poważnym. O laske poczecia zdrowego i silnego dziecka. O Dary Świętego dla nas i naszych dzieci!, o łaske wiary. Obyśmy potrafili wychowywać ich ns silnych i mądrych Polaków l
Czcicielka napisał/a 10 sierpnia 2025 o 14:25
Prosze o modlitwę w intencji o dar nieba dla śp Daniela oraz dla zmarłych z rodziny F.
Gosc napisał/a 10 sierpnia 2025 o 14:24
Prosze o dar nieba dla mojego zmarłego wujka Wojciecha oraz dla zmarłych z rodziny. Bóg zapłać za modlitwę
Aneta napisał/a 9 sierpnia 2025 o 19:48
O zdrowie dla ciężko chorej Zofii, o pomoc w rozwiązaniu trudnej sytuacji życiowej.
Iza napisał/a 9 sierpnia 2025 o 00:58
Proszę o Boże błogosławieństwo na wszystkie zadania, które będę wykonywać jesienią. Bóg zapłać.
Krzysztof napisał/a 8 sierpnia 2025 o 22:12
Bardzo prosimy o modlitwę w intencji prawidłowego rozwoju ruchowego naszego rocznego synka Jasia, o to żeby jak najszybciej zaczął wstawać i chodzić. Serdeczne Bóg zapłać, Magdalena i Krzysztof.
Wanda napisał/a 8 sierpnia 2025 o 09:15
W intencji syna Stanisława z prośbą o zdrowie psychiczne, dobrą diagnozę i leczenie, szybkie opuszczenie szpitala. Bardzo proszę o modlitwę, aby syn odnalazł dobrych przyjaciół, nie był tak bardzo samotny i rozpoczął nowy, dobry etap w swoim życiu. Bóg zapłać!
Gosc napisał/a 3 sierpnia 2025 o 20:16
Prosze o modlitwę w intencji o trzezwosc w moim domu, rodzinie. O uwolnienie mojego taty i mojego brata z alkoholizmu. Bóg zapłać
Gosc napisał/a 3 sierpnia 2025 o 20:15
Prosze o dar nieba dla zmarłych z rodziny Norkowskich, Oszywa, Runke, Kłodzińskich. Bóg zapłać za modlitwę
Andrzej napisał/a 3 sierpnia 2025 o 19:24
O miłosierdzie Boże nad Polską w dniu 6 sierpnia. O skuteczna obronę polskich granic. O pokój w Polsce, na Ukrainie I na całym świecie. O światło Ducha Świętego, zdrowie, bezpieczeństwo I błogosławieństwo Boże dla prezydenta elekta RP.
Jadwiga napisał/a 3 sierpnia 2025 o 18:18
Proszę o modlitwę w intencji Karoliny prosząc o zdrowie dla niej oraz potrzebne łaski.
Joanna napisał/a 3 sierpnia 2025 o 03:00
Jezu oddaję Ci mojego brata Piotra uzdrów go z ciężkiej postaci łuszczycy stawowej. Amen Joanna
Anna napisał/a 1 sierpnia 2025 o 22:24
Jezu, zajmij się moim mężem, przemień go, albo zabierz do siebie. W imieniu Jezusa. Amen.
U-J napisał/a 1 sierpnia 2025 o 11:18
Szczęści Boze. Przez prawie rok modliłam się o konkretną pracę dla mnie i narzeczonego, a dla siebie o to, żebym została postawiona zdrowotnie, żebym mogła pójść do tej pracy (mam napady padaczkowe senne, problemy ze wzrokiem, uszkodzenia słuchu i inne). Przez cały ten czas wszystko pięknie się układało, dano mi szansę na postawienie swojego zdrowia, czekano i cieszono się z tego, że przyjdziemy do tej pracy. Na koniec, kiedy już byłam gotowa pójść do pracy pomimo tego, że wciąż choruję (ale jednak trochę jest lepiej po Mszach o uzdrowienie i modlitwach Zakonnic), to wszystko zostało zablokowane przez jednego człowieka. Zniszczył nie tylko to, żebyśmy poszli do tej pracy, ale też przez niego narzeczony stracił swoją dotychczasową prace, nie mamy już nic. Był po naszej stronie, chciał nas tam, a na samym końcu zaczął dziwnie sabotować nasze przyjście do pracy. Nie mogę pracować od prawie dziesięciu lat od czasu, kiedy obie rodziny zaczęły nas przeklinać, prawdopodobnie ktoś zrobił jakiś obrzęd (może moja siostra nad zupą,która we mnie przemocowo wmuszała, ale chyba jeszcze druga osoba coś zrobiła) - osobiście widziałam . Nie mogłam się leczyć przez ten czas, bo nie miałam pieniędzy, jestem od 10 lat zablokowana na każdym polu. Moje choroby (nie genetyczne, nigdy takich w mojej rodzinie nie bylo, wszystkie pojawiły się 9 lat temu, wcześniej byłam zdrowa) też do dziś nie są wyjaśnione i do dziś nie wiem co to jest, grozi mi utrata wzroku. Narzeczony był okradany z pieniędzy, spadków, w dziwny sposób jego podpisy znajdowały się na innych pismach, niż myslal, że podpisuje- w ten sposób tracił wszystko. Proszę o modlitwę za to, żebyśmy dostali ta pracę na warunkach jakie nam obiecano i żeby wszelkie blokady i złe związania nas opuściły, bo kiedy w przeszłości chciałam iść do pracy pomimo tego, że bardzo cierpiałam na choroby, to nagle zaczynałam chorować jeszcze bardziej, włącznie z lądowaniem w szpitalu, lub nie mogłam ruszyć się z łóżka, nie wiem dlaczego, nie miałam fizycznych sił w ciele, jakbym była związana w łóżku. Coś mnie trzyma, żebym nie mogła się podnieść życiowo. Bez tej pracy nawet się nie wyleczę, nie uwolnie od rodziny, która nałożyła jakieś więzy na nas, a moja matka dała temu przyzwolenie. Jest jakaś zmowa milczenia w rodzinie przeciw mnie i narzeczonemu i nie wiem o co chodzi.Wierzę, że ta praca była wymodlona od Świętego Józefa, ale wszystko co wymadlamy na samym końcu jest nam w szokujący sposób odbierane, nigdy nic na końcu nie możemy chwycić. Kiedy wymodlimy, choćby częściowo, np. uzdrowienie ze światłowstrętu (na który cierpiałam siedem miesięcy i nie mogłam podnieść się z bolu oczu z łóżka, potem wielokrotnie nawracał, a okuliści nie wiedzą dlaczego - mój narzeczony też ma silny swiatlowstret) to po trzech latach jakby modlitwy zostają wysłuchane i go nie mam, ale zaczynam podwójnie widzieć i znów bolą mnie oczy. Nic nie zrobiliśmy naszym rodzinom, oni to zrobili z zazdrości prawdopodobnie, nie mieli powodu nas przeklinać, nie zrobiliśmy im jakiejś krzywdy, po prostu w pewnym momencie wiele lat temu nagle wszyscy się na nas rzucili, zaczęli pogardzać, niszczyć i wyklinać nas. Mam wrażenie jakby każde wykrzyczane na mnie słowo przez drugą z moich sióstr ziszczało się. Proszę o pomoc potrzebujemy tej pracy, do innej nie będę w stanie pójść i nigdy się od rodzin nie uwolnimy, ani nie wyleczymy i nie weźmiemy ślubu. Ostatnio codziennie się modlimy przed Najświętszym Sakramentem, od wielu lat bardzo dużo się modlimy, do Komunii chodzimy nawet co tydzień lub częściej, zawsze świeżo wyspowiadani, ale to nie puszcza, potrzebujemy pomocy. Proszę o modlitwę za to, żebyśmy pracowali w tej pracy (tak bardzo mi na tym zależy, bo to pierwszy krok do wolności od rodzin, narzeczony ma też duże długi przez moje choroby, bo mnie ratował jak mógł mimo, że sam choruje) oraz o zerwanie wszystkich więzów, skutków przekleństw i obrzędów, jakie nas trzymają. Po tylu latach nie mam już sił, prosiłam Boga już lata temu o śmierć ale i to nie przychodzi.
Matka napisał/a 31 lipca 2025 o 12:48
Proszę o modlitwę za moje dzieci, o mądre decyzje i uwolnienie od złych wpływów
ciocia napisał/a 31 lipca 2025 o 12:46
Proszę o modlitwę o dar macierzyństwa dla Madzi
Monika napisał/a 30 lipca 2025 o 17:34
Szczęść Boże Proszę o modlitwę o zdrowie mojej duszy i spełnienie marzenia, które jest ważne dla mojego stanu psychicznego. Od ponad roku modlę się w tej intencji, ale z każdym dniem jest mi coraz trudniej.